jo-landia

Odgruzowujemy je powolutku, głaszczemy każdą cegłę, kamień, z namaszczeniem podchodzimy do nadgryzionej
zębem czasu deski, belki czy okucia.
Nie jest naszym zamiarem stworzenie skansenu, ale marzymy o stworzeniu własnego, niepowtarzalnego miejsca,
gdzie chętnie będzie wpadać nasza dzieciarnia z wnukami, nasi przyjaciele.
Gdzie przydomowy warzywniak roztaczać będzie zapach ziół i kopru, gdzie dzieciaki będą mogły biegać na bosaka
(a uwielbiają !) i zrywać owoce prosto z sadu;
gdzie wiejski ogród będzie przypominał moje dzieciństwo z Podlasia, w którym nie zabraknie malwy, niezapominajki,
smagliczki, floksów, goździków brodatych, etc.
Będę zbierała grzyby, robiła przetwory, nalewki, ... a w międzyczasie dekoracje ślubno-weselne, bo bez tego jednak
nie potrafiłabym żyć.

sobota, 6 września 2014

Na skróty

Dzisiaj moje urodziny.
Szczęśliwe.
Dzisiaj nie żałuję lata, że mija.
Jest ciepło i pięknie.
Od dzisiaj pasają się krowy niemal za miedzą.
Co za widok.
Ogród pustoszeje. Warzywne szaleństwo przetworów.
Dla Rodziny. Dla wnuków.
Śniadania pod lipą, obowiązkowo na deser ser z dżemem, ostatnio mirabelkowy.
Życie pełnią lata. Nawet wieczory ostatnio ciepłe.
Tylko ciszej, dzieciarnia wyjechała do szkoły.
Codziennie upajamy się wonią świeżych warzyw i ziół. Przecieram, smażę, suszę, gotuję, mieszam, miksuję, blenduję ...





























Prezent od sąsiadki
Mam nadzieję na normalne posty, na więcej czasu dla Was.
Ściskam serdecznie bardzo letnio

jolanda

PS. Bardzo chciałabym pokazać Wam moje dalie i groszek pachnący, i kosmos. A i jeszcze nagietki. I rabatki pod starą chatą. Aparat w dłoń w przerwach między grzybami a warzywami i są zdjęcia. Tak myślę. Pa

21 komentarzy:

  1. Schyłek lata lubię własnie za tę obfitość. I za kolory, i za słońce przeswietlające wszystko niemal na wskroś, i za zapachy. Te zapachy prawie czuć u Ciebie na zdjęciach...U nas w tym roku w ogrodzie nieco ubogo. Niedobór wody i susza sprawiły, że przetrwało to, co najsilniejsze. Mamy więc rzepę, buraki, pory, marchew, pietruchę i selery. Bobu tyci, tyci, szpinak i sałatę zeżarły sarny, ogórków mało. Ale przetrwamy, podstawa jest:-)))
    Pozdrawiam znad garów
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez poczulam zapach pomidorow, natychmiast kiedy zobaczylam zdjecie pomidorow...
    Wszystkiego najlepszego z okazji szczesliwych urodzin!
    Jajka wygladaja przeslicznie...no i zrob koniecznie zdjecia kwiatkom, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego Jolu.
    Piękny jest schyłek lata, zwłaszcza u Ciebie na wsi. Te pomidory i maliny są teraz takie soczyste, mocno dojrzałe, grzyby zbierać kocham. Słoiczki są pięknie przyozdobione, bardzo w Twoim stylu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiekne zdjecia. Wszystkiego najlepszego Jolu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne zbiory.
    Zapachy czuć z odległości. Kolory bajkowe. Zioła uwodzą.
    Jak widac siedlisko rozkwita z każdym miesiącem. Przeobraża się, dostaje sznytu. Tego twojego Jolcinego. Osadza się w pewnej miłej memu sercu i upodobaniom scenerii - starej wsi. Dzięki starannie dobieranym elementom, nadajesz mu niezwykły charakter.

    Jeszcze raz Jolu, wszystkiego co najlepsze - urodzinowo. Buziam, przytulam, ślę uśmiechy, <3

    OdpowiedzUsuń
  6. naj naj naj.

    ło matko, jak cudownie, jak ja bym chciał aby ktoś tak dla mnie tkie pyszne przetwory- ech... szczęściarze ;-) ja naprodukowałam przetworów śliwkowych i dum mi uszami wyłazi ;-)))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniale prezentują się twoje przetwory a zwłaszcza zaciekawiła mnie vegeta czy podzieliłabyś się przepisami.Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie wspaniałe i obfite zbiory u Ciebie. Zazdroszczę pięknych pomidorów malinowych , które uwielbiam.
    Masz co zamykać w słoiki. Cudne zdjęcie ziół i słoików ach... przecudne , przecudne. Wszystkiego najlepszego i dalszych pięknych rocznic. Buziaki !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkiego naj z okazji szczęśliwych urodzin:)
    Ależ obfite plony! Jestem pod wrażeniem. A te przetwory. Wszystko wygląda przepysznie.
    Czekam na zdjęcia Twoich cudnych kwiatów.
    Serdeczności przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Joluś, esencji szczęścia w szczęściu :) A kiedy już zdmuchniesz świeczuszki na torcie, ułożysz w wazonach kwiaty, rozpakujesz prezenty... podaj przepis na domową vegetę :D
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  11. How wonderful!!! What a harvest! And all the summer dreams in glases for the cold winter time!
    I love this!
    All my best from an Austrian gardener
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  12. :* a dziś na grzybki i po czarny bez :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Najlepszego, Jolu!
    Nawet zwykłe cebule, powiązane w sznury Twoją ręką, czy suszące się zioła w pękach, stanowią malownicze kompozycje, wszędzie widać dbałość i rękę zamiłowaną do tworzenia piękna, a słoiki z przetworami to już majstersztyk; czekałam na tę porę z utęsknieniem, lubię schyłek lata i jesień; serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń
  14. ...oesu ile dobra u Ciebie. Moje poletko przy Twoim to piaskownica. Piękne zbiory. Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  15. Az pachną te Twoje plony na odległość...pozdróka ciepłe

    OdpowiedzUsuń
  16. Spóźnione życzenia, obfitych zbiorów -co roku, wielu chwil dla siebie i zdrowia.
    Zioła, warzywa, kwiaty-Jolu podziwiam i trochę zazdroszczę.
    Vegeta naturalna, ajwar, pomarzyc mogę...
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chociaż spóznione, to jednak najbardziej szczer życzenia. Ja tez jestem wrześniowa :), tylko trochę póżniej. Piękności na zdjeciach aż pachną, chciałoby się po nie rękę wyciągnąć i schrupać ♥

    OdpowiedzUsuń
  18. Bajkowe klimaty dominują u ciebie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniałe bogactwo plonów :) Uwielbiam ten widok dorodnych warzyw i przetworów. Cieplutko pozdrawiam zapracowaną Dziewczynę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękne miejsce,fantasyczne plony -będę tu zaglądać po inspiracje dla własnych poczynań.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Pięknie tutaj u ciebie! Na pewno będę zagladać:) jestem zachwycona twoim domem:)

    OdpowiedzUsuń