Na żwirowisku, gdzie zasoby żwiru, kamyków, zwiezionego, zbędnego jeszcze kambulca, żółtego piasku po budowie Pałacu Letniego, zwanego wiatą, zainstalowała się bardzo naturalna rabata ze słonecznikami, bylicą, przymiotnem i in. chwastami. Jestem nią oczarowana.
Najpiękniejsze słoneczniki to wysiane przez ptactwo - tu, za stodołą, na kompostowniku, na miedzy. Piękne liście do samej ziemi, gdzie indziej dolne przysuszone. Kompozycja tej rabaty urzekająca. Czy coś ze mną nie tak?
Zakochałam się na nowo, na zabój, w cyniach, których w przyszłym sezonie nasieję całe łany.
Jeżówki oblegane przez motyle.
Słoneczko, nareszcie !! i piękna pełnia LATA :)
Najlepszego Kochani
Cudowne zdjęcia.....takie letnie...oj można się rozmarzyć:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Piękna ta " dzika " rabata , słoneczniki cudne. Lubię cynię za to , że długo mogą stać w wazonie. Miłego weekendu Jolu !
OdpowiedzUsuńDzika rabata cudna - u nas podobna zasiedliła... kamienny okrąg na ognisko :) Słoneczniki z onętkami się tam wprowadziły i nie ma to tamto - ognisk na razie nie robimy :) W ubiegłym roku były tam nawet pomidorki koralikowe :)
OdpowiedzUsuńJeżówka przyciąga motyle - u mnie też tańcują wokół niej na potęgę :)
Natura najlepiej zna zasady kompozycji. W cyniach kocham się od niemowlęctwa.
OdpowiedzUsuńPięknego dnia!
słoneczniki i cynie uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńMoje słoneczniki jeszcze nie kwitną, za późno posadziłam
Też zachwycam się tzw chwastami:) a słoneczniki i cynie piękne:) Muszę w przyszłym roku posadzić cynie. Zdjęcia cudowne, a te z motylami to mistrzostwo świata:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCynie i słoneczniki, jedne z uluionych. Pięknie natura projektuje rabaty.
OdpowiedzUsuńDzika rabata cudnej urody. Natura sama tworzy piękne kompozycje. Słoneczniki i cynie piękne, też zakochałam się w nich na nowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
U mnie zawsze najpięknie rośnie to, co się samo wysiało... W tym roku połowa mojej cukinii pochodzi z tych, które wykiełkowały i urosły na wiosnę na kompostowym przekładańcu - niektóre przesadziłam, niektóre zostawiłam, dyń też tak kilka wzeszło, sloneczniki oczywiście tez z pozostałości po dokarmianiu ptaków. Jeden jest przeogromny. Tęsknię za cyniami, dawno ich nie siałam, Twoje są piękne, tyle kolorów!
OdpowiedzUsuńDziko i cudnie!
OdpowiedzUsuńAch-w zachwycie trwam:)
OdpowiedzUsuńSłoneczniki i kwietna łąka - zachwycające! Alik
OdpowiedzUsuń