Wiem, wiem, wieje nudą.
Przybyły gość wręczył mi pęk nawłoci, to mnie zmobilizowało do ucięcia słoneczników.
Przecież bukiet ze słoneczników obowiązkowo trza poczynić.
No i jest.
Zakochałam się w czekoladce, nie wiedziałam, że takie kolory słoneczników zagościły na zagonie w moim warzywniku. Słoneczniki na 3 a może i 4 metry, a i ile odcieni. Super. No ale rudy i czekoladowy? Rewelacja....
Przybyły gość wręczył mi pęk nawłoci, to mnie zmobilizowało do ucięcia słoneczników.
Przecież bukiet ze słoneczników obowiązkowo trza poczynić.
No i jest.
Zakochałam się w czekoladce, nie wiedziałam, że takie kolory słoneczników zagościły na zagonie w moim warzywniku. Słoneczniki na 3 a może i 4 metry, a i ile odcieni. Super. No ale rudy i czekoladowy? Rewelacja....
Ale nie samymi kwiatkami człowiek żyje.
Czas wziąć się za robotę.
Przecier pomidorowy się pyrli, ogórki czekają na zalanie solanką, na sałatkę ogóraski same się nie pokroją ...
Miłego, chłodniejszego tygodnia
jolanda