Zapraszam do wysłuchania reportażu o zwyczajnej nadzwyczajnej, co chciała być normalna.
O malarce, rzeźbiarce, stolarzu, zdunie itd. i ... naszej mazurskiej sąsiadce.
jo-landa
O malarce, rzeźbiarce, stolarzu, zdunie itd. i ... naszej mazurskiej sąsiadce.
jo-landa
:) pozdrawiam najbliższe sąsiedztwo :* i dziękuję
OdpowiedzUsuń:też pozdrawiam najbliższe sąsiedztwo:* i też dziękuję
OdpowiedzUsuńsłuchając reportażu, zwłaszcza początek, to tak jakby częściowo o mnie, tak czuję - tyle, że mi brakuje na to wszystko czasu. Niewątpliwie pojadę tam na długą rozmowę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Zapraszam nie tylko na rozmowę Anetko
OdpowiedzUsuńNo cóż... wysłuchałam, zadumałam się... zwykła kobieta :) W każdej z nas drzemie taka Heroina, tylko nie każda odważa się ją obudzić...
OdpowiedzUsuńSłuchałam tego w wygodnym fotelu, ciepłych bamboszach, ogień wesoło trzaskał w kominku, popijałam drineczka ... Z pozycji mieszczucha ...
OdpowiedzUsuńAle z opowieści owej Heroiny znam tamtejszą zimę - mróż 30 st. C, zaspy po pas, nijak dostać się do główniejszej drogi, a przecież dziecko uczęszcza do szkoły, zapas żywności się kończy, brakuje chleba ... lekarza, dentysty etc. Zdarzają się niespodzianki z przemarzaniem rur etc.
Poza tymi zimowymi niedogodnościami, czasem wiosennymi podtopieniami dróg - reszta jest cudowna.
Pozdrawiam ciepło - j.