jo-landia

Odgruzowujemy je powolutku, głaszczemy każdą cegłę, kamień, z namaszczeniem podchodzimy do nadgryzionej
zębem czasu deski, belki czy okucia.
Nie jest naszym zamiarem stworzenie skansenu, ale marzymy o stworzeniu własnego, niepowtarzalnego miejsca,
gdzie chętnie będzie wpadać nasza dzieciarnia z wnukami, nasi przyjaciele.
Gdzie przydomowy warzywniak roztaczać będzie zapach ziół i kopru, gdzie dzieciaki będą mogły biegać na bosaka
(a uwielbiają !) i zrywać owoce prosto z sadu;
gdzie wiejski ogród będzie przypominał moje dzieciństwo z Podlasia, w którym nie zabraknie malwy, niezapominajki,
smagliczki, floksów, goździków brodatych, etc.
Będę zbierała grzyby, robiła przetwory, nalewki, ... a w międzyczasie dekoracje ślubno-weselne, bo bez tego jednak
nie potrafiłabym żyć.

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Nareszcie W I O S N A

A na blogu zima straszy :(
Kochani - nie mam usprawiedliwienia,.
Po botkach nadszedł czas na sandały.
Gleba rozmarzła, natura gwałtownie ożyła, pracy w ogrodzie po kokardkę, a wieczorem człek pada.
Kilka zdjęć, że i na Mazurach się dzieje ...

Zaczęło się od przebiśniegów, oczywiście z dwutygodniowym opóźnieniem do reszty kraju.





Poprzez krokusy do przylaszczek.



Krokusy powoli przekwitają, za to przylaszczki królują - różowe najpiękniejsze.

tu jeszcze w powijakach




Ptaki też poczuły wiosnę, świergolą niemożliwie.


Moje uroczysko jeszcze czeka w kolejce na przegląd pozimowy.
Zachwycam się nieustannie bzem koralowym, który tam wyrósł na zmurszałym pniu wierzby, pień zniknął, a obnażone korzenie bzu wiszą prawie w powietrzu.


Pracują owady:




Teraz czekam na cebulice w sadzie. Mąż systematycznie przez zimę przycinał stare drzewa owocowe, w zeszłym roku było pierwsze bardzo radykalne cięcie, w tym sezonie bardziej kosmetyka. Nagie jeszcze korony prezentują się obiecująco.
Zasiałam już groszek pachnący.

Buziaki kochani.

27 komentarzy:

  1. A ja się cieszę, że napisałaś, bardzo lubię twojego bloga :) Zasiałaś groszek? No właśnie, zastanawiałam się czy go już siać czy jeszcze poczekać... pójdę za twoim przykładem, a siałaś go do doniczek czy wprost do gruntu na docelowe miejsce?
    Piękna wiosna u Ciebie. Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej jakie zdjecia, piekne, a przylaszczki cudo a bogatka, a pszczolki...a a a a! wszystko mi sie podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przylaszczki i na Mazurach już sypią płatkami, choć tu wszystko mocno opóźnione :(

      Usuń
  3. Przepiękne ujęcia. Przylaszczki mnie zachwyciły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mazury żyją wiosną. Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jest taka pogoda, że wszystko w oczach pięknieje :)

      Usuń
  5. Przyszła nareszcie wiosna i wspaniale ją pokazałaś na swoich cudownych zdjęciach. Jestem zachwycona. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ł0 cie panie, jakie cudne zdjęcia, a jaka wiosna...

    OdpowiedzUsuń
  7. Warmia niby po sąsiedzku, ale u nas tak nie ma:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat, szczególnie na Twoich fotkach.
      Dzięki Mistrzuniu :)

      Usuń
  8. Zdjęcia są piękne, artystyczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękna jest natura, niedościgniony jej przekaz.

      Usuń
  9. Przepiękne zdjęcia, Jolando! To jest prawdziwy artyzm!:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe zdjęcia i piękne kwiaty. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzieła sztuki. Niesamowicie piękne zdjęcia. :) Pozdrawiam radośnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Your blog was absolutely fantastic!
    Great deal of great information & this can be useful some or maybe the other way.
    Keep updating your blog,anticipating to get more detailed contents.
    ดูหนังออนไลน์

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń