Kadr wiosennego fragmentu lasu.
Zawilce mazurskie chowają się przed zimnym wiatrem, czekają na słoneczko. Nieśmiało wychylają główki fiołki. Przylaszczki prawie, prawie w rozkwicie, ale składają płatki tuląc się z chłodu. Rozwijają, jak wyjrzy słoneczko. Pogoda nie rozpieszcza ani nas, ani przyrody.
Czekamy na cieplejsze dni. Trochę mniej mi przynajmniej żal, że siedzę w Warszawie, bo dwóch maluchów w domu, coś ugotuję (wszyscy w gary zaglądają, co innego dla mamy karmiącej, wiadomo, co innego dla dziecka i jeszcze inne menu dla reszty towarzystwa),uprasuję, pokrzątam się przy niespełna trzylatku i trzytygodniowym maleństwie. A to starszy był chory, a to mama z bólem zęba musiała pilnie odwiedzić stomatologa, a to odbić się musi maleństwu po jedzeniu, a to przekręcić na boczek, a to na brzuch, co uwielbia, ale trzeba zerkać, czy aby wszystko w porządku ...
Dzień zlatuje, jak z bicza strzelił, jeden, drugi ... i tydzień mija. No i dobrze. Dziecię rośnie, okrzepnie mamusia, zorganizuje się, logistycznie poukłada, a ja z chęcią zajmę się obsiewaniem warzywnika.
W ostatni weekend oglądaliśmy stado jeleni, przeważnie sarny stadnie odwiedzają pobliskie pola, a tu taka niespodzianka.
Kochani - życzę Wam rodzinnych, ciepłych, wspaniałych świąt Wielkiej Nocy.
jolanda
Dziękuję za życzenia.tobie również życzę Wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńŚwietny "pojemnik" z kwiatami i nie tylko z pierwszego zdjęcia. Ślicznie to wygląda. Życzę radosnych Świąt i nadejścia wiosny na Mazurach :)))
OdpowiedzUsuńOch jak dobrze miec kogos kto pomoze przy sobie.Jednak wyobrazam sobie ze na Mazury cie ciagnie bo tam spokoj i przestrzen.Namawiam mojego P. na dwumiesieczny urlop maciezynski,bo wtedy moglibysmy wyjechac cala rodzinka do naszego Lipowego Siedliska na Mazury,pobyc tam dluzej niz 3 tyg. to byloby cudowne doswiadczenie.Zycze wesolych i spokojnych Swiat.
OdpowiedzUsuńKochana, Tobie i Twoim Najbliższym zdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt! Wesołego Alleluja!
OdpowiedzUsuńKochana Jolando - radosnych Świąt i wiele niezapomnianych chwil w gronie rodziny !!! Dekoracje i wianki - dzieła sztuki , cudne. Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńZdrowych Cudownych Rodzinnych Świąt
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia
pozdrawiam
Także Tobie wszystkiego dobrego! Oby wreszcie i w tych naszych warmińsko-mazurskich lasach zakwitły zawilce i inne wiosenne kwiatki. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńBabcia to najlepsza instytucja na świecie :-) Wesołych Świąt Jolando :-)
OdpowiedzUsuńWesołych ! :)
OdpowiedzUsuńWesołych i oby ciepełko nadeszło, bo ja już tupię nóżkami. Czas grabić igły:)
OdpowiedzUsuńKochana z Ciebie babcia! Dziękuję za życzenia. Tobie również życzę spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRadosnego świętowania, Jolando, ciepłego i rodzinnego; takie stadko jeleni wzbudza szybszy oddech, prawda? a może poroża zgubiły na polu i znajdziesz podczas spaceru:-) pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wianki robisz. Ciepłych i uśmiechniętych świąt.
OdpowiedzUsuńJolando - zazdroszczę twoim wnukom takiej babci, cudowne, że pomagasz, że młoda mama może się trochę ogarnąć, wiem jak jest ciężko gdy nie ma żadnej pomocy :-(
OdpowiedzUsuńWianki i kompozycje jak zwykle cudne.
Wszystkiego dobrego na te święta dla Ciebie i Twojej rodziny!
Radosnych, pełnych ciepła i miłości Świąt Wielkiej Nocy. Smacznego jajka i mokrego dyngusa:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń
Piekne, zwyczajne zycie:)
OdpowiedzUsuńJolu Twoje dekoracje, zawsze niezwykle ciesza me oczy!
Spokojnych i Zdrowych Swait!
Wesołych świąt Jolu !!! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, śliczne kompozycje. Szczególnie ta na zewnątrz podoba mi się.
OdpowiedzUsuńSpokojnych Świąt. Niech te święta będą pełne nadziei i wiary, radosnych spotkań przy wielkanocnym stole oraz smacznego święconego jajka.
Wesołego Alleluja! Ania
OdpowiedzUsuńPoświąteczne i wiosenne pozdrowienia !
OdpowiedzUsuńSerdeczności poświąteczne zasyłam, Jolandko, i życzę rychłego powrotu na ukochane Twoje Mazury ;)
OdpowiedzUsuńWianki są przecudne!
Stado jeleni - rarytas, u nas tylko sarny i bażanty. Cudny ten fragment lasu!
OdpowiedzUsuńPewnie już opuściłaś Warszawę, albo zbierasz się do wyjazdu, bo na te grządki już czas. Ale swoją drogą - taka babcia jak Ty - absolutnie BEZCENNA, podziwiam i czoła chylę :)
Pozdrawiam z zimnej wiosennej Skarpy (właśnie sypnęło krupami śnieżnymi...).